Reklama

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Wokół meczu z Lechem


- Już trenujemy kołyskę, którą na cześć dziecka Artjomsa wykonamy po strzeleniu gola Legii - śmiał się dzień przed ligowym klasykiem Ivan Djurdjević. Szczęśliwy ojciec powrócił do Poznania w piątek, a w sobotę sprezentował sobie wymarzony prezent, czyli strzelił gola, którego oczywiście zadedykował żonie i córce.

Radość napastnika Kolejorza była tym większa, że jego trafienie z 83 minuty dało Lechitom upragnione trzy punkty. Jako kibic Legii wolałbym jednak aby żona Rudnevsa rodziła w piątek, a najlepiej w sobotę... no ale cóż co się stało to się nie odstanie. Legia przegrała 0:1. Rozpaczać z tego powodu jednak nie będę. Ta porażka ostatecznie przekreśliła szanse podopiecznych Macieja Skorży na zdobycie tytułu mistrzowskiego, a i o drugie miejsce będzie trudno. Swoją drogą to byłby nie lada wyczyn gdyby z dziesięcioma porażkami na koncie udało się zdobyć mistrzostwo. Obecny układ w tabeli i tak jest dość... dziwny. Legia ma na koncie 32 punkty i jest szósta. Trzecia Lechia ma tyle samo punktów co Legioniści, a dwunaste Zagłębie cztery punkty mniej. Tak więc różnica między trzecią, a dwunastą drużyną to zaledwie cztery oczka.

Na zbytnie rozwodzenie się nad sytuacją w tabeli piłkarze Legii nie mieli jednak czasu. W niedzielę swoje 27. urodziny obchodził Marcin Komorowski...

W nastroju do świętowania nie był na pewno Maciej Skorża. Ostatnimi czasy szkoleniowiec Legii jest przygaszony, przygnębiony. Pokazała to chociażby konferencja prasowa przed ligowym klasykiem z Lechem, na której to Skorża nie był po prostu sobą. Po porażce z Kolejorzem niemal wszystkie media postawiły już na nim krzyżyk. Skorża wciąż ma jednak poparcie kibiców, którzy podczas meczu kilkukrotnie skandowali jego nazwisko.


Skoro już jestem przy kibicach to nie sposób nie wspomnieć o wspólnej akcji fanów Lecha i Legii. Jak wiadomo nic tak bardzo nie łączy jak wspólny wróg. W tym przypadku jest nim Gazeta Wiadoma, która prowadzi własną krucjatę przeciwko polskim „kibolom”. Zarówno w sektorze gospodarzy, jak i gości zawisły dwa transparenty, na których widniały napisy "Niespełnione rządu obietnice, temat zastępczy – kibice!”. Dodatkowo w pierwszej połowie w naszym sektorze pojawiła się duża sektorówka, stylizowana na pierwszą stronę Gazety Wiadomej, na której znajdowały się podobizna redaktora naczelnego gazety oraz bardzo wymowne hasło.

2 komentarze:

  1. Skorża powinien wylecieć po sezonie, bo szukanie trenera na szybko nic nie da. Patrz przykład Białasa.
    Stop GW!
    Pozdro ze Stolicy! (L)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kibice wszystkich klubów łączcie się! :D

    OdpowiedzUsuń